W
I
Ę
C
E
J

«

N
E
W
S
Ó
W
Koncerty w Melbourne - relacja TheVine.com.au
dodane 17.09.2010 17:23:47 przez: Overkill.pl
wyświetleń: 2167
Marcus Teague, dziennikarz TheVine.com.au opublikował po pierwszym koncercie Metalliki w Melbourne swego rodzaju relację/sprawozdanie z koncertu. Spora dawka dość ciekawych spostrzeżeń pokusiła mnie, o zamieszczenie ich skrótu. Poniżej kilka ciekawostek, zauważonych przez Marcusa:




Scena, pośrodku hali, wygląda jak wielki stalowy stół do bilardu. Na czterech stronach sceny umieszczone są identyczne zestawy nagłośnieniowe, pośrodku stoi perkusja. Na brzegach sceny rozstawionych jest 8 identycznych mikrofonów i monitorów (prawie jak na stole bilardowym).


Na scenie nie ma żadnych gitarowych przełączników, dzięki czemu jest miejsce na kaczki Wah Wah w kilku miejscach. Nie mniej jednak zespół zmienia brzmienia gitar, bez naciskania na pedały, co sugeruje, że robi to za nich ktoś zza sceną.


Po obu stronach sceny są ustawione boksy, w których przebywają techniczni, ochrona i inni pomocnicy, i które służą za chwilowe schronienie dla zespołu - w czasie krótkich przerw w trakcie koncertu. James i Robert schodzą w jedną stronę, Lars i Kirk w drugą. Lars zmienia tam koszulki, James natomiast popija coś z termosu i zażywa witaminy, albo jakieś tabletki do ssania. Trujillo wyciera włosy. [Marcus podkreśla w tym miejscu wiek muzyków oraz, że mimo swoich lat trzymają się bardzo dobrze].



Najgorsze zadania ma Lars - musi walczyć z tymi szybkimi partiami, które sam jako młodzieniec napisał - szczególnie przy One, chociaż to jak gra ten kawałek, wciąż budzi respekt. Jeśli zaś chodzi o niego samego, to zachowuje się bardzo śmiesznie, robi absurdalne miny również przy prostych partiach, wymachując rękoma przy odskakiwaniu od perkusji w końcówkach piosenek (niczym tenisista Lleyton Hewitt). Następnie sięga po swój różowy napój i pluje nim w fanów, wyglądając przy tym jak powykręcany elf. To coś naprawdę mało przyjemnego, dziwnego, jednak w tym teatrze Metalliki jest to coś mile widzianego, zaakceptowanego dawno temu.

Konfiguracja świateł to połączenie Spinal Tap z Bliskimi Spotkaniami Trzeciego Stopnia. Po ostrzelaniu laserami, w czasie dwóch otwieraczy z Death Magnetic, cztery gigantyczne trumny, napakowane światłem i przytwierdzone do rusztowania, poruszają się, w czasie 'For Whom The Bell Tolls'. Jest to drugi, po 'Ecstasy of Gold', moment, w którym dostaje się gęsiej skórki. Wejście na scenę Marcus określa jako coś magicznego, o czym należy myśleć w kategorii jednego z siedmiu życzeń przed śmiercią.

Na scenie pojawiają się też płomienie, jest ich mnóstwo, a niektóre w różnych kolorach. Przy słowach Fuel: "Gimme fuel, gimme fire, gimme that which I desire", ma miejsce: PHOOOSSHHH *zapach palonych włosów* i okrzyk YEAAAAAHHH!




Metallica nie była w Australii od sześciu lat, ma więc za co przepraszać w standardowych kwestiach rzucanych ze sceny. "FUCK YEAH MELBOURNE!" czy "Do you feel what I'm feeling *wstaw miasto*". W czasie 'Master of Puppets' James podnosi mikrofon ponad swoją głowę, niczym King Kong. Kirk skupia sie na solówkach i ukłonach do publiczności, Robert na swojej gitarze i machaniu głową, a Lars pluje i stara się oddychać.

Po koncercie, który kończy 'Seek and Destroy', Metallica rozrzuca kostki, wcześniej spuszczane są na ludzi ogromne czarne piłki, a gdy publiczność szaleje, robi to raczej z szaleńczego szacunku, niż z szaleńczego uczestnictwa - być może ma tu znaczenie scena i brak jednego punktu skupienia, ale chyba też dlatego, że większośc nie wierzy, że zespół jest znowu w Australii.

Po wykonaniu 'Fade to Black' James podziękował najzagorzalszym fanom za bycie z zespołem, po wszystkich zmianach, eksperymentach i postarzeniu się. Morze ludzi odpowiedziało głośnym rykiem aprobaty. James podsumował to krótkim zdaniem: "Maybe this is your first time. Welcome to the family" [Być może to wasz pierwszy raz. Witajcie w rodzinie].

Pierwszy koncert był ekscytującym zwiastunem tego co ma się dziać na Antypodach - tak, musicie na to iść.








Poniżej linki do kilku innych recenzji, głównie pierwszego koncertu w Melbourne:

undercover.com.au #1

undercover.com.au #2
undercover.com.au #3
heraldsun.com.au
theaustralian.com.au
triplem.com.au
theage.com.au


Oraz linki do stron z fotkami:
smh.com.au
triplem.com.au
thevine.com.au




ToMek 'Cause We're Metallica
AeroMet



Waszym zdaniem
komentarzy: 16
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
KOD: Marcin Nowak